Jeśli jestem tym, co posiadam i to stracę, czym wówczas będę?  

Uwolnienie się od niezdrowych porównań społecznych: zrozumienie podstawowych przyczyn. 

– Jak myślisz, co jest największą stratą czasu? – zapytał chłopiec  

– Porównywanie się z innymi – padła odpowiedź kreta  

-Ciekaw jestem czy istnieje szkoła oduczania? – zapytał chłopiec  

CHARLIE MACKESY ,, Chłopiec, kret, lis i koń”  

Wciąż jestem uczestnikiem tego ,,porównawczego tanecznego parkietu” i doskonale zdaje sobie sprawę, że klasyczne powiedzenia typu „każdy ma inną podróż” mogą przynieść ulgę tylko na chwilę. Trudno jest oderwać się od tej negatywnej spiralnej myśli, że zawsze jesteś w tyle lub że Twoje osiągnięcia nie dorównują osiągnięciom innych. To jakbyś przebywał na kołowrotku, gdzie nieuchronnie wracasz do tych samych negatywnych myśli.  

Dlaczego porównujemy się z innymi?  

Porównywanie się z innymi jest naturalną reakcją, wynikającej z naszej mantry społecznej i potrzeby akceptacji. Widząc sukces, osiągnięcia lub wybory innych, niekiedy automatycznie oceniamy nasze własne życie. Jest to trudne do uniknięcia, szczególnie w erze mediów społecznościowych, gdzie prezentujemy tylko wybrane fragmenty naszego życia.  

Porównywanie samo w sobie nie musi być szkodliwe, dopóki nie przerodzi się w negatywną ocenę samego siebie lub innych. To, co często prowadzi do problemów, to moment, w którym porównywanie się przechodzi w osądzenie i krytykę.  

Zanim weźmiemy się za to, aby skonfrontować się z pułapką porównywania się, kluczowe jest zrozumienie natury tego zachowania i zidentyfikowanie, jakie motywacje i mechanizmy działają za kulisami.  

Porównywanie, jako:  

1. Inspiracja: Przykład: Mateusz jest początkującym pisarzem i podziwia twórczość bestsellerowego autora. Zamiast czuć zazdrość, postanawia skorzystać z tej inspiracji. Analizuje styl autora, jego techniki narracyjne i sposób, w jaki buduje napięcie w powieściach. To pomaga Mateuszowi rozwijać swoje umiejętności pisarskie i tworzyć coraz lepsze opowieści. Ta postawa pokazuje, że porównywanie się nie musi prowadzić do negatywnych emocji, jeśli jest wykorzystywane w sposób konstruktywny.  

2. Zdrowa Rywalizacja: Przykład: Rafał jest zawodnikiem w drużynie koszykarskiej. Czasami podczas meczu patrzy na gracza z przeciwnej drużyny, który ma lepsze umiejętności. Zamiast jednak czuć się zdominowany, to motywuje się do jeszcze większego zaangażowania w treningi. Dzięki temu, jego rywalizacja z innym zawodnikiem staje się bodźcem do osiągnięcia wyższego poziomu umiejętności. Rywalizacja może być motywująca, ale równocześnie nie powinna prowadzić do niskiej samooceny czy obsesyjnego porównywania się.  

3. Rozwój umiejętności: Przykład: Karolina jest zainteresowana grą na instrumencie muzycznym. Obserwuje bardziej doświadczonych muzyków i uczy się od nich różnych technik gry. To pozwala jej poszerzyć swój repertuar i polepszyć swoje umiejętności muzyczne. Porównywanie się może być używane jako narzędzie do doskonalenia umiejętności.  

Wszystkie powyższe przyczyny porównywania się są właściwe i inherentne ludzkiej naturze.  

Kiedy porównywanie się nabiera negatywnego biegu?  

Zdrowe porównywanie kończy się, gdy zaczyna się ocena i walka o akceptacje.  

Zdrowe porównywanie się polega na tym, że w pewnym sensie mierzymy swoje postępy, cele lub osiągnięcia w kontekście innych osób, aby czerpać inspirację lub motywację do rozwoju. Jednak gdy zaczynamy wprowadzać ocenę, to znaczy, że zaczynamy osądzać siebie lub innych jako lepszych lub gorszych na podstawie porównań. To może prowadzić do niskiej samooceny, zazdrości lub poczucia niewystarczalności.  

Przykład: Magda często porównuje się z kobietami, które widzi w mediach społecznościowych. Widząc idealizowane zdjęcia modelek i influencerek, zaczyna analizować swoje ciało i wygląd. Czuje presję, aby spełnić te standardy urody, co prowadzi do nieustannego porównywania swojego ciała do idealizowanych wizerunków. Z biegiem czasu jej pewność siebie spada, a poczucie własnej wartości uzależnia się od tego, jak bardzo uda jej się osiągnąć te nierzeczywiste ideały.  

I tak z pojedynczych porównań wyrastają kompleksy niedoskonałości, które później skupiamy je podkreślać. Co gorsza, zaczynamy dostrzegać je nawet tam, gdzie w rzeczywistości nie istnieją!  

Czy da się zupełnie przestać porównywać do innych?  

Przestać całkowicie porównywać się do innych jest niemożliwe – to część naszego procesu poznawczego. Moment, w którym porównywanie się staje niezdrowe, to gdy negatywnie wpływa na nasze samopoczucie, poczucie wartości i radość z osiągnięć oraz prowadzi do szkodliwej rywalizacji i obsesyjnego dążenia do perfekcji.  

Jak zminimalizować negatywny wpływ porównywania się i kształtować zdrowsze podejście do tej kwestii:  

1. Wychwyć moment w którym zaczynasz się porównywać.  

2. Zadaj sobie pytanie „Po co się porównuję?” i „Dlaczego się porównuję?”, ponieważ jest to kluczowe w procesie radzenia sobie z porównywaniem się z innymi. Te pytania pomagają zgłębić nasze motywacje i potrzeby, które skrywają się za tym zachowaniem. To jest pierwszy krok w kierunku zrozumienia, jakie są nasze intencje i czy nasze porównania są konstruktywne czy destrukcyjne.  

3. Dbaj o treści, którymi się otaczasz.  

4. Naucz się wyciszać swojego wewnętrznego krytyka.  

5. Pamiętaj, że często widzimy tylko skrawek życia innych.  

Niektórzy ludzie wchodzą w związek małżeński we wczesnym wieku, podczas gdy inni później spotykają miłość swojego życia. Niektórzy kończą studia w wieku 25 lat, zdobywając dyplom i przechodząc do kolejnej fazy życia. Inni mogą wciąż poszukiwać swojej ścieżki edukacyjnej lub zawodowej, co jest zupełnie akceptowalne.  

Te przykłady podkreślają, że każda osoba ma swoją własną, unikalną drogę życiową, która jest kształtowana przez osobiste wybory, okoliczności i indywidualne tempo rozwoju. Czas nie gra tu roli.

W otoczeniu, gdzie każdy osiąga coś nowego, czasami możesz poczuć, że stoisz w miejscu. To porównywanie się z innymi może wywołać presję, zwłaszcza w erze Internetu. Warto zdać sobie sprawę, że niezdrowo jest oceniać swoją wartość tylko przez pryzmat osiągnięć. Nasza wartość nie wynika tylko z tego, co osiągamy, lecz również z faktu, że jesteśmy istotami ludzkimi. Nie wszyscy muszą rozwijać się w tym samym tempie. Ludzie, którzy nieustannie podkreślają znaczenie ciągłego rozwoju, niekoniecznie mają rację.  

Oczywiście, rozwijanie się jest cenne, o ile robimy to świadomie i z właściwym celem. Jednak, gdy wkładamy wysiłek w rozwój jedynie z obawy przed cofnięciem się, czy faktycznie kryje się za tym głębsza wartość?  

Zanim zaangażujemy się w coś, warto zastanowić się, czy to rzeczywiście jest nasza ścieżka. W sieci jest wiele ludzi, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. To niekoniecznie oznacza, że musisz robić wszystko tak, jak oni.  

Warto patrzeć na to, co inni robią, jako inspirację, ale zawsze dostosowując to do swojej osobowości i celów.  

Nie trzeba brać wszystkiego do siebie. Warto zrozumieć, że to, co działa dla innych, niekoniecznie musi działać dla ciebie. Najważniejsze jest to, abyś miał świadomość swojej tożsamości bez względu na osiągnięcia czy okoliczności w których się znajdziesz. Dopiero potem warto czerpać z inspiracji innych.  

Pamiętaj!  

Jesteś odpowiedzialny za to, gdzie wędrują Twoje myśli, gdy widzą sukcesy innych. Skup się na tym co najważniejsze – na swoim sercu, bo z niego tryska źródło życia. 

Potrzebujesz wsparcia? Dołącz do Wetalk już dziś i zacznij dbać o swoje zdrowie emocjonalne!

Nic nie szkodzi!

Konsultacja psychologiczna już od 109 PLN

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *