|

Jak stopień rozwoju dziecka wpływa na wyniki testów inteligencji?

Dziewięcioletni chłopiec przystępuje do badania Testem Matryc Ravena. To jeden z testów badających inteligencję ogólną, tzw. czynnik g. Narzędzie to uchodzi za uniwersalne dla wszystkich kultur: można nim badać każdego, bez względu na jego osobiste doświadczenia, nabytą wiedzę i pojęcia. To dlatego wykorzystywany jest w bardzo wielu obszarach psychologii. A co tak naprawdę mówią nam wyniki takiego testu?

Wspomniany chłopiec niemal automatycznie odpowiada prawidłowo na pierwsze zadania. Wraz z rosnącym stopniem trudności kolejnych zadań potrzebuje jednak coraz więcej czasu na wskazanie prawidłowych odpowiedzi. Myśli i analizuje na głos, czym udowadnia, że prawidłowe odpowiedzi nie są dziełem przypadku. Skończy badanie z wynikiem kwalifikującym go jako – cytując podręcznik do testu – „osobę zdecydowanie powyżej przeciętnej w zakresie zdolności intelektualnych”

Historia Adasia

Kolega z pracy, wychowawca Adasia (imię zostało zmienione) czyli wspomnianego dziewięciolatka, jest przerażony. Chłopiec już wcześniej nie radził sobie w standardowej podstawówce. Miał trudności z przyswajaniem wiedzy i był obiektem drwin ze strony klasy. Frustracja dziecka rosła. Na drwiny otoczenia reagował agresją. W końcu chłopca przekierowano do poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie postawiona została diagnoza: upośledzenie intelektualne w stopniu lekkim. Adaś trafił do szkoły specjalnej, w której początkowo radził sobie bardzo dobrze.

„Stary, rozmawiałem z jego nauczycielką. Coś niepokojącego się z nim dzieje.”

Rzeczywiście, chłopiec dobrze radził sobie tylko na starcie, bo już po miesiącu jego nowa nauczycielka poinformowała wychowawcę domu dziecka, że podopieczny ma problem z zapamiętywaniem literek, co niemal uniemożliwia naukę czytania i pisania. 

Przed rozpoczęciem badania, które opisałem we wstępie, rozmawiam z Adasiem. Ile ma lat? Na to pytanie potrafi odpowiedzieć. Ale już na pytanie o porę roku lub bieżący dzień tygodnia odpowiada mi milczeniem. Jestem przekonany, że badanie Testem Matryc Ravena będzie formalnością, tymczasem wynik okazuje się – powtórzmy – zdecydowanie powyżej przeciętnej. Coś tu nie gra.

Niepełnosprawność intelektualna czy nieharmonijny rozwój?

Skala Wechslera przyjmuje, że średnia populacyjna IQ to 100, a upośledzenie zaczyna się od 69 w dół. Od upośledzenia lekkiego, przez umiarkowane i znaczne, aż po głębokie. Jednak liczby to oczywiście nie wszystko, bo niski wynik w teście można osiągnąć z różnych powodów: ze zmęczenia, paraliżującego stresu, lęku. Lub w związku z wszystkimi tymi czynnikami jednocześnie. Może się także zdarzyć, że dziecko nie wykona określonego zadania ze względu na niską motywację – po prostu mu się nie chce, bo ma lepsze rzeczy do roboty w danej chwili. Wynik nie będzie odzwierciedlał jego potencjału, zatem trzeba mieć na uwadze także kontekst sytuacyjny badania.

Jeśli badanie zostanie przeprowadzone z zachowaniem odpowiednich, sprzyjających osobie badanej warunków, niski wynik końcowy może być wypadkową różnych, bardzo skrajnych wyników. Osoba z niskim wynikiem końcowym może mieć bardzo niskie wyniki w kilku zadaniach, a zarazem wysokie lub przeciętne w innych – wtedy mowa o rozwoju nieharmonijnym. W przypadku niepełnosprawności intelektualnej jest przeciwnie. Istnieje względna porównywalność niskich wyników. Wysoki wynik, jaki chłopiec osiągnął w Teście Matryc Ravena, koliduje z diagnozą o niepełnosprawności intelektualnej. W przypadku chłopca należy więc mówić bardziej o nieharmonijnym rozwoju. 

Co oznacza niski wynik w testach inteligencji?

Może stać się punktem wyjścia do ważnej analizy. Pamiętajmy jednak, że sam wynik to jeden ze wskaźników statystycznych, a te podlegają różnym interpretacjom. Człowiek i pies mają średnio po trzy kończyny – to hasło dobrze odzwierciedla to, czym w istocie statystyka jest. IQ to jeden z wskaźników w psychologii, tak jak PKB w ekonomii. A do samych wskaźników trzeba podchodzić ostrożnie, z uwzględnieniem całego kontekstu. 

Doświadczenie pracy z Adasiem, którego przypadek opisałem w tekście, przypomina o kilku ważnych aspektach związanych z psychiką człowieka. Po pierwsze, trudności szkolne, nawet te związane z przyswajaniem podstawowego materiału, mogą być skutkiem bardzo wielu czynników (lęku, stresu, obniżonej motywacji czy zmęczenia), które nie są związane z inteligencją. Po drugie, potencjał intelektualny jest pewną bazą umożliwiającą rozwój człowieka. Bez właściwego wsparcia środowiskowego – jak choćby w przypadku opisanego chłopca – osiąganie sukcesów na różnych polach jest znacznie utrudnione (czasem wręcz niemożliwe). Po trzecie, badanie chłopca przypomniało, że nie bez powodu zalecane jest powtarzanie co jakiś czas badań. Tak w psychologii, jak i w każdej innej dziedzinie, w której ma miejsce diagnoza. Zawsze jest szansa, że kolejne badanie wykaże coś, co zawieruszyło się w poprzednim.

Masz skłonności do niezdrowego porównywania się z innymi?

Nic nie szkodzi!

Konsultacja psychologiczna już od 109 PLN

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *