Kiedy czujesz się niewystarczająco dobry… Podróż po nieadaptacyjnych trybach rodzicielskich

Istnieją tryby, które wywierają na nas presję, sprawiają, że czujemy się niechciani i niewystarczający. To ten wewnętrzny głos, który mówi: „Nie dasz rady, nie jesteś dość kompetentny, żeby to osiągnąć”, to nic innego jak uwewnętrzniona figura rodzicielska ze wczesnego dzieciństwa. Kiedy jesteśmy w tych trybach, stajemy się swoimi własnymi rodzicami i w wewnętrznym dialogu mówimy do siebie głosem rodzica. Myślimy, czujemy i działamy w podobny sposób tak, jak w naszym dzieciństwie nasi opiekunowie. Jednak nie zawsze tak jest. Nazwa „nieadaptacyjny tryb rodzicielski” bywa myląca, gdyż sugeruje, że to rodzice przyczyniają się do tego, iż np. mamy problem z akceptacją siebie. Zdarza się jednak, że to inni ludzie wyrządzają nam krzywdę tak bardzo, że wykształca się u nas ów tryb. Mogą to być koledzy z klasy, którzy nas dręczyli albo inni członkowie rodziny, którzy sprawili, że czuliśmy się do niczego. Abstrahując od tego, kto przyczynił się do powstania deprecjonującego wewnętrznego głosu, jego źródła należy szukać w okresie dzieciństwa lub dorastania, bowiem nikt z nas nie przychodzi na świat, nie lubiąc samego siebie.

Niekiedy tylko część zachowań ma szkodliwy wpływ na dziecko. Możemy mieć naprawdę kochających rodziców, którzy potrafią to okazać jednak, jeśli są perfekcjonistami, mogli przyczynić się do powstania u Ciebie tzw. Trybu Wymagającego Rodzica, będący jednym z nieadaptacyjnych trybów rodzicielskich.

TRYB WYMAGAJĄCEGO RODZICA 

Wymagający Rodzic wywiera presję na dziecko, by spełniało wysokie, często nierealistyczne oczekiwania opiekuna. Jest to tryb, który skutkuje narzucaniem sobie bezlitosnych standardów, a osoba w nim uważa, że właściwym sposobem bycia jest doskonałość, a niewłaściwym- omylność czy spontaniczność. Człowiek wchodząc w ów tryb, stawia sobie wysokie wymagania, a następnie zmusza się do ich spełnienia. Istnieją dwie odmiany tego trybu. Jedna z nich nadmiernie koncentruje się na osiągnięciach w nauce czy w pracy, druga zaś na wadze i sylwetce. Charakterystycznymi komunikatami dla tego trybu mogą być:

  • Jeśli coś nie jest zrobione perfekcyjnie, jest do niczego
  • Musisz być najlepszy
  • Nie ma miejsca na słabości
  • Jeśli nie będziesz szczupła, nigdy nie znajdziesz chłopaka!
  • Nie zasługujesz na odpoczynek

Tryb Wymagającego Rodzica rozwija się na wiele różnych sposobów. Jednym z nich może być ciągłe podkreślanie przez rodziców czy nauczycieli znaczenia osiągnięć czy dobrych stopni. Ponadto nagradzanie dziecka wyłącznie za osiągnięcia czy obdarzanie mniejszą miłością, gdy coś mu się nie udaje. Czasem zaś wystarczy jedynie kontakt z bardzo rywalizacyjnym środowiskiem. 

Dzisiejszy świat oczekuje od nas wielu sukcesów, zatem nietrudno oddać się temu wewnętrznemu pędowi, który popycha nas do osiągania celów. Warto jednak zadać sobie pytanie, co nami kieruje: zdrowa ambicja czy tryb Wymagającego Rodzica? Odpowiedź znajdziemy, gdy zastanowimy się jakie odczucia towarzyszą naszym dążeniom. Jeśli czujesz się dobrze, nie dokuczają Ci objawy związane z przewlekłym stresem, potrafisz znaleźć balans między pracą a odpoczynkiem to najprawdopodobniej kierujesz się zdrową ambicją. Jeśli zaś czujesz, że „musisz” pracować, masz wyrzuty sumienia podczas aktywności nastawionych na relaks i odprężenie, może to oznaczać, że Wymagający Rodzic zaczyna przejmować kontrolę. 

TRYB KARZĄCEGO RODZICA

Karzący Rodzic wierzy, że za każde odstępstwo należy się surowa kara. Kiedy jesteśmy w tym trybie karzemy siebie, umniejszamy sobie, a czasem wręcz nienawidzimy. Poddajemy siebie krytyce za to, kim jesteśmy, uważając, że nasze potrzeby nie są ważne. Możemy też czuć się niewarci miłości czy odczuwać wstręt i wstyd do własnej osoby. W głowie zaś pojawiają się komunikaty: 

  • Zasługuję na karę  
  • Jestem do niczego 
  • Nie potrafię sobie wybaczyć 

Przeważnie, źródłem ów odczuć jest różnego rodzaju przemoc doświadczona we wczesnych etapach naszego życia (okres dzieciństwa, młodości), począwszy od przemocy seksualnej czy fizycznej, kończąc na dręczeniu dziecka przez równieśników. Bez względu na charakter przemocy, jakiej doświadcza ofiara, tryb Karzącego Rodzica powstaje wtedy, gdy: 

  • osoba ma poczucie, że to ona jest winna temu, co ją spotkało
  • uważa, że widocznie nie zasługuje na lepsze traktowanie 
  • odczuwa wstyd z powodu tego, co się stało

Szczególnym rodzajem przemocy, który przyczynia się do wykształcenia się ów trybu jest przemoc emocjonalna. Szczególnym dlatego, że przybiera często bardzo subtelne formy. Należy do nich np. karanie dziecka milczeniem, ignorowaniem – udawaniem, że nie jest ono widziane ani słyszane. Prowadzi to do wielkiej udręki ofiary-   tak naprawdę nie jest ona w stanie zrozumieć takiego traktowania, dlatego zaczyna obwiniać siebie za zaistniałą sytuację. 

JAK RADZIĆ SOBIE Z NIEADAPTACYJNYMI TRYBAMI RODZICIELSKIMI? 

Tak jak wspominałam już w poprzednich artykułach, praca z trybami powinna odbywać się pod okiem terapeuty, szczególnie w poważniejszych przypadkach, kiedy dochodzi do długotrwałego obniżenia nastroju. Często podczas terapii, na początku sporządza się listę komunikatów nieadaptacyjnego trybu rodzicielskiego, a następnie dąży się do uciszania tych wewnętrznych głosów poprzez przeformułowywanie szkodliwych komunikatów np.: zamiast głosu „Jestem leniwy”, warto przeformułować go na zdrowszy komunikat np. „Jestem poszukiwaczem motywacji”. W ten sposób stopniowo przestajemy umniejszać sobie, ucząc się zachowywać przy tym dyscyplinę i zdrową samokrytykę, które są niezbędne do naszego rozwoju! 

Niniejsza podróż odkrywania trybów może być dla wielu z nas bardzo trudna i wyczerpująca. Pewne przedstawione tu treści mogą wzbudzić wyrzuty sumienia czy chęć obwiniania rodziców. Jednak ich celem nie jest sugerowanie, że Twoi rodzice byli źli, czy że to oni przekazali Ci negatywne komunikaty. Pewne zachowania faktycznie mogły mieć na Ciebie nie za dobry wpływ, ale niekoniecznie wszystkie ich czyny. Czasem inne osoby sprawiają, że dziecko czuje się niewystarczająco dobre, jednak niekoniecznie robią to w sposób świadomy i zamierzony. Pamiętajmy, że każdy z nas jest posiadaczem zarówno adaptacyjnych, jak i nieadaptacyjnych trybów, które ujawniają się w różnych sytuacjach. Celem niniejszej serii jest bowiem zapoznanie czytelnika z daną tematyką, poszerzenie horyzontów, co może stać się wspaniałym początkiem w odkrywaniu zakątków swojego umysłu czy stawaniu się lepszą wersją siebie.

Potrzebujesz wsparcia? Dołącz do Wetalk już dziś i zacznij dbać o swoje zdrowie emocjonalne!

Nic nie szkodzi!

Konsultacja psychologiczna już od 109 PLN

Podobne wpisy

Jeden komentarz

  1. To cudowne, że powstają takie blogi pełne wiedzy i informacji. A nie tylko sprzedażowe i te, które mało wnoszą wartości do życia. Chcialabym tu podzielić się moim blogiem, którego prowadzenie rozpoczynam dziś. Z punktu widzenia pacjenta. Myśle, że to też ciekawe dla profesjonalistów i ukazujące inne spojrzenie na problem. Zapraszam:
    odczarujdepresje.wordpress.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *